Archiwum październik 2005


paź 22 2005 11 miesiecy
Komentarze: 0

Siemanko Wam moi dzrodzy...!

U nas w zasadzie okej,moja myszka ma juz 11 miesiecy i jest coraz slodsza. Wiem, wiem, wypisuje to za kazdym razde jaka to ona slodka i wspaniala, ale wierzcie mi- kazdy rodzic powie to o swoim dziecku i kazdy rodzic bedzie zachwalał swoja pocieche pod niebiosa. Wiec sie nie dziwcie i wybaczcie, ze sie tak powtarzam. No ale ona jest naprawde cudowna.

Nadal budzi sie w nocy, ale skorzystam z rad(dzieki Yoasiu, czasem ogladam ta zakloinaczke dzieci) i zobaczymy czy poskutkuje.

Wczoraj dostala jakiejs wysypki na ciele, bylysmy u lekarza ale nie bylo juz miejsc. Pawel poszedl wiec bez rejestracji i kolejki, a ta dala jakis plyn zeby dodac jej do kapieli. Ale guzik pomoglo. Zobaczymy w poniedzialek.

To koncze juz i buziaki. Ppapa!

metii : :
paź 14 2005 Zostałam ugryziona
Komentarze: 4

Witam Was Kochani...!

U nas wszystko w porzadku.Mala coraz mniej sie przewraca i coraz bardziej nie chce siedziec juz w wozku. Odkad nauczyla sie chodzic to woli uzywac swoich nozek praktycznie non stop. Ale wczoraj to mnie zaskoczyla. Ja sobie siedze, nagle ona podeszla i ugryzla mnie w noge. To sie zasmialam a ta widzac ze mnie to bawi tez sie zaczela rechotac i pozniej to juz mnie gryzla caly czas. Tez se znalazla zabawe. Dobrze ze moj Pawel nie ma takich pomyslow, bo przypuszczam ze wtedy by mnie zabolalo.

Ale najbardziej co mi sie u niej podoba to to, ze zawsze rano daje jej pilot od TV i ona sobie wlancza akurat na bajke TELETUBISIE. I przez te 20 min. trwania bajki nie ma mojej Kingi. Jest w nia tak zapatrzona ze nic ja nie rusza. A na koniec jak mowia Papa to ona robi im papa raczka. Jest przecudowna.

Ale nadal sie budzi w nocy i to dosc czesto. Juz nie wiem co mam zrobic z tym. W nocy wstaje do niej ok 10 razy. Niewiem co mam zrobic zeby przesypiala chociaz wieksza czesc nocy bez budzenia sie.

No a tak pozatym to to i tak jest najkochansza osobka w moim zyciu -no moze na rowni z Pawlem, zeby nie bylo potem na mnie :-) A co do mieszkania, to jest szansa ze juz w tym roku sie wyprowadzimy ale na razie nic nie mowie zeby nie zapeszyc.

Tak wiec pozdrawiam Was kochani i sciskam mocno. Papa!

metii : :
paź 10 2005 Moja mysza...
Komentarze: 2

No, moja myszka niedlugo skonczy 11 miesiecy. Ale jest taka slodka... czasem daje mi popalic, a przewaznie w nocy. Nadal sie budzi kilka razy. Ale prawde mowiac, to juz sie przyzwyczailam. Nie jest tak zle.

Chodzi juz jak maly samochodzik, wszedzie jej pelno i oka nie mozna z niej poscic. Ostatnio nawet nauczylam ja tanczyc, jak slyszy jakas muzyke to od razu kreci pupa w jej rytm. To to jej sie udalo, heh...! No i  ma juz 6 zebolow :-)

Juz niedlugo minie rok, odkad pojechalam do szpitala rodzic. Pamietam, jak wstalam rano, poszlam do lazienki, patrze, a mi wody odchodza. I te przerazenie w oczach Pawla, liczenie skorczow, to jak juz w lazience padlam na podloge z bolu. A jak nas znajomy z zona wiozl do szpiata... Tego nie zapomne, oni bardziej spanikowali ode mnie. Jak sie darli na kierowcow, ze ja rodze, z drogi, ty baranie- jak jedziesz itp. No i to doprowadzilo do stluczki, w sumie zaraz przed szpitalem. Hehe, nudno nie bylo. No, a teraz moja mala skonczy niedlugo roczek. Zlecialo to szybciutko.

No a jesli chodzi o Pawla, to uklada nam sie bardzo dobrze. Ostatnio mielismy okazje tanio wynajac mieszkanie, on sie strasznie napalil bo to bylo naprawde badzo tanio. Ale niestety nie wyszlo, a szczegoly to juz pomine. Coz, moze kiedys sami sie dorobimy...

To koncze juz i pozdrawiam. Papa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

metii : :
paź 01 2005 Znowu ja !!!
Komentarze: 3

Hmm.. witam wszystkich znajomych i tych mniej znajomych.

Jak zapewne ktos moze juz zauwazyl -lub nie-swojego dawnego bloga wyslalam w otchlan nicosci, czyli krotko mowiac- skasowalam (zeby bylo jasne). Zalozylam sobie nowego. Dla tych co po raz pierwszy do mnie zajrzeli i nie maja pojecia kim jestem,i tych jest zapewno duzo wiecej, streszcze swojego tamtego blogasa. Mam 21 lat i jestem mezatka od ponad roku. Wyszlam za maz bedac w ciazy no a aktualnie mam 10- miesieczna coreczke Kingunie. Moj maz to moj kochany Pawelek. Coz, moze nie jestesmy najprzykladniejszym malzenstwem w Eurobie, czasem sie klucimy, mamy inne zdania itp. ale i tak jest jedna z dwoch najwazniejszych dla mnie osob na swiecie.

Tak wiec w tym oto miejscu bede zapisywac wszystkie moje takie jakby przemyslenia, bede sie wyzlac, zloscic, pisac o postepach Kinguni, opowiadac i wogole takie tam. Zreszta sami zobaczycie. Moze was to zainteresuje...? Serdecznie zapraszam do kometowania tego wszystkiego, co tu znajdziecie.

Pozdrawiam i sciaskam mocno wszystkich Was...!!!

metii : :